www.theoperaghost.fora.pl

miclis

parę lat temu miałem taką sytuację, że wysiadł prąd w momencie gdy miałem korki z matmy. Odrabianie zadań z matematyki przy świecach to całkiem ciekawe przeżycie.

Tuptaju

Anio, tydzień przy latarkach. Bez lodówki, pralki...

miclis

taki survival. Bez pralki, światła i lodówki da radę przeżyć. Ale jak nie ma prądu to nie ma INTERNETU! To jest dopiero tragedia...

Tuptaju

... Sprzeczałabym się, ale ze starszymi się nie kłóci...

miclis

jak chcesz to się kłóć xD Tu i tak nie ma nic lepszego do roboty. Sylwia już o nas zapomniała?

Tuptaju

O, wiesz co... Poproszę cię o opinię.
Liceum czy technikum? Neutral

Jak liceum, to matma, informatyka... A jak technikum, to gastronomia.
Tak, pytam o opinię. Nie zależy mi na wykształceniu ani na wiedzy, tylko na robocie i forsie. Jak bardzo złe by to nie było, jest praktyczne.

miclis

Wiesz, ciężko mi cokolwiek konkretnego Tobie powiedzieć, bo sam nadal się uczę. Gdy samemu kończyłem gimnazjum, to myślałem nawet nad technikum (elektryczne/elektroniczne), ale ponieważ tam byłaby fizyka to dałem sobie spokój, bo nie lubię ścisłych.
Gastronomiki cieszą się sporą popularnością, kilku moich znajomych się tam uczy. Po gastronomiku idziesz do kuchni, możesz trafić na podrzędny bar, a możesz trafić na porządną restaurację, zależy jak dobra jesteś i jak dużo masz szczęścia.
Po profilu matematycznym w LO możesz kombinować z jakimiś fajnymi studiami związanymi z przedmiotami ścisłymi. Oczywiście pod warunkiem, że jesteś w tym dobra. Ta droga jest niewątpliwie dłuższa (3 lata liceum i z 5 na studiach), ale daje chyba większe możliwości niż gastronomik. Z drugiej strony po gastronomiku, jak zrobisz maturę, również możesz iść na studia, a jeśli ze studiami coś nie pójdzie, to zawsze masz chociaż zawód. Oczywiście zdanie matury na wysoki wynik w technikum jest trudniejsze niż w LO, gdyż w w technikach kładą spory nacisk na przedmioty zawodowe, a w liceach wszystko jest typowo pod maturę.
Mój młodszy brat też kończy gimnazjum w tym roku i chce iść na profil matematyczny do LO.

Tuptaju

Mój problem polega na tym, że nie lubię fizyki i geografii, a na większości profili matematycznych występuje jeden z tych przedmiotów. Znalazłam mat-inf, ale "ta szkoła jest zbyt nisko w rankingu" jak to ładnie ujął mój ojciec. -.-"
Cóż, jak się nie dostanę do liceum, to idę do gastronoma.

miclis

ja bym się tam rankingami zbytnio nie sugerował (no chyba, że na serio szkoła byłaby na szarym końcu). Osobiście zawaliłem egz. gimnazjalny i poszedłem do ogólniaka, który nie był jednym z czołowych liceów w mieście. Mimo to jestem z niego bardzo zadowolony, uważam, że lepiej trafić nie mogłem. A do do ogólniaków z najwyższych pozycji na liście, to kilku moich znajomych do takich poszło i niekoniecznie byli zadowoleni. W jednej z takich szkół w Toruniu doszło do tego, że klasa groziła jednemu chłopakowi pobiciem, jeśli nie podciągnie swoich ocen, gdyż zaniża im średnią klasową. Wyścig szczurów.
Wystarczy mi, że chodziłem do gimnazjum, o którym mówiono, że jest jednym z najlepszych. Nie wróciłbym tam, nawet gdyby mi zapłacili. Tyle w temacie.

Tuptaju

Uch... Chamsko.
Współczuję.
A myśmy dziś mieli pierwsze dwa testy. Łatwe. Juro kolejne.
Rozważam akcję "piszmy do Sylwii na deviantarcie".

miclis

nie ma czego współczuć. Gimnazjum już dawno za mną, a liceum i studia są nieporównywalnie fajniejsze.
Czyją charakterystykę napisałaś? Mój brat napisał któregoś z bohaterów z Kamieni na Szaniec, nie pamiętam już którego.
Jak chcesz to jej coś machnij, może sobie o nas przypomni xD

Tuptaju

Też napisałam o "Kamieniach", konkretnie o Zośce. ^^ To była jedyna książka i postać, o której byłam w stanie pomyśleć.
A test z matematyki to był jakiś żart chyba. Neutral

miclis

Czyli "Kamienie" w modzie jak widać. Ano brat mi też mówił, że dzisiejsze testy trudniejsze. Cóż, tak bywa. Ciekawe co wam dadzą jutro. W sumie angielski zawsze był prosty. Pamiętam, że gdy ja pisałem angola (czy to w gimn. czy maturę) to ludzie przeważnie mieli z tego ładny wynik. Aż z ciekawości zajrzę jutro na stronę CKE, by sprawdzić co wam na angolu dali xD Powodzenia.

Tuptaju

Nie no, nie zaraz trudne. Tylko że ja nie umiałam w jednym zadaniu dodawać. XD
I geografię zawaliłam, zmieniając odpowiedzi poprawne na błędne. -.-"

miclis

Bywa, niestety.
A jak dzisiaj z angolem? Właśnie sobie przeglądałem arkusze na stronie CKE. Podstawa wg mnie to był banał, a rozszerzenie całkiem trudne jak na gimnazjum.